Komentarze: 0
Teraz zamieniam sie w jedno duże zakatarzone stworzonko ktore nadal sie meczy z jakże męczącymi starymi ale wreszcie ma troche wolnego od tej nieszczesnej budy hehe
teraz znów w cafe bo jeszcze czekam na tego nieszczesnego neta to znaczy na zaożenie a ci kórzy mają mi to zrobić za bardzo sie nie śpieszą
jak na razie czuje że obchodze mojego faceta tyle co jakaś zwyka dzióra ozonowa ale to juz tylko jego strata
tak to zwykle bywa juz z tymi nieszczesnym facetami... :-/